 |
 |
 |
 |
 |
Jeśli
martwi Cię to, że korzystanie z internetu jest za drogie, zacznij zarabiać
pieniądze przez internet. Na początek zwróci Ci się część kosztów, ale po
pewnym czasie zarobisz niezłe pieniądze!
> więcej informacji
 |
|
Wsiada kontroler do autobusu:
- Bileciki do kontroli!
- Nie mam...
- Tak!? No to kupimy bilecik za 50zł.
- Od koników nie kupuję.Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki.. Widzący to
pasażerowie wesoło komentują sytuację:
- Jeszcze, jeszcze!!!
Facetowi już przelewa się z woreczka, widzi to stewardesa i idzie po następną... gdy
wraca widzi, że facet ma pustą torebkę, a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się to upiłem... - komentuje facet...
Jedzie facet na rowerze a za nim dogania go drugi i wrzeszczy:
- Ej, błotnik panu koleboce!!
Brak reakcji. No to on dalej i głośniej:
- Ej, błotnik się panu koleboce!!!
A na to gość:
- Nic nie słyszę, bo mi się błotnik koleboce!
Mąż wraca do domu po całym dniu ciężkiej stresującej roboty i wpada do kuchni
mówiąc do żony:
- Jestem głodny!
Żona pyta:
- Usmażyć Ci jajka?
A on na to:
- Cycki se kurwa usmaż!!!
Mąż wraca po ciężkim dniu pracy, a żona mówi:
- Zmęczony jesteś, chodź otworze ci puszkę...
- Cipuszkę później . Daj coś do jedzenia...
Mąż wbiega do domu i krzyczy:
- Hura, trafiłem 6 w totka!
- Świetnie - mówi żona
- Pewnie, że świetnie, pakuj się
- A co, wyjeżdżamy?
- Nie, wyp.....j !
Przychodzi baba do lekarza i wymiotuje po całym gabinecie:
- Źle się Pani czuje? - pyta lekarz.
- Nie, a czemu Pan pyta?!
Wysiada kangur z autobusu, brzuch ma cały zakrwawiony i mówi:
-Kurwa, torbę mi zajebali
Wieczór w tramwaju, niewielu ludzi. Wsiada mocno podpita parka. Ona siada na fotelu,
On stoi trzymając się górnej poręczy by utrzymać równowagę. Po chwili nawiązuje
się dialog:
On: Stara nie śpij.
Ona: Ja nie śpię ja myślę.
Chwila ciszy i znowu:
On: Stara nie śpij.
Ona: Ja nie śpię ja myślę.
Sytuacja powtarza się parę razy. Nagle przy większej prędkości tramwaj skręcił i
Ona spadła z fotela, a On na to : Aleś kuźwa wymyśliła.
Zając łowi ryby nad rzeczką. Płynie krokodyl i tak sobie myśli - podpłynę i
spytam zająca jak mu się łowi? Jak odpowie, że dobrze to powiem - głupiemu zającowi
to zawsze się dobrze łowi. A jak odpowie, że źle to powiem - głupiemu zającowi to
zawsze się źle łowi. Podpływa do zająca i pyta
- Te zając jak ci się łowi? A zając na to
- Płyń, płyń zielone gówno. |