Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi:
- "Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!"
Blondynka spojrzała w górę i spytała
- "Gdzie?"Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4
miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !
Po co blondynka wspina się na szklany mur?
- Aby zobaczyć, co jest po drugiej stronie...
Jak umierają komórki mózgowe blondynki ?
- Samotnie...
Jak zapewnić rozrywkę blondynce na wiele godzin?
- Wystarczy napisać "PROSZĘ ODWRÓCIĆ" na obu stronach kartki.
Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."
Blondynka w sklepie RTV:
- czy dostanę telewizor z lotnikiem?
- chyba z pilotem...
- och, możliwe. Wie pan, ja w tych sprawach jestem zupełnym lajkonikiem...
Dwie blondynki jadą tramwajem. Jedna z nich pyta motorniczego:
- Czy tym tramwajem dojadę do dworca PKP?
- Tak.
- A ja? - pyta druga blondynka.
Jedzie blondynka maluchem i jedno koło złapało kapcia. Kierowcy, którzy ją
wyprzedzają krzyczą :
- nie ma pani powietrza w przednim kole !
- wiem, wiem, ale tylko od spodu !
- Co to jest: 50 szarych komórek na plaży?
- 50 blondynek.
- A co to jest: 60 szarych komórek na plaży?
- 50 blondynek i pies.
Koleżanka mówi do blonynki: "Fama głosi, że używasz niezrozumiałych dla
siebie słów."
Blondynka: "Powiedz famie, że jest dziwka i vice versa."
Ten kawał przysłała Agnieszka
- Jakie są najgorsze cztery lata w życiu blondynki?
- Ósma klasa.
- Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
- Krowa usiadła.
Co mówi blondynka ,kiedy obudzi się pod krową?
-Cześć chłopcy!
P: Jak spowodować, by oczy blondynki zalśniły blaskiem?
O: Zaświecić latarką w ucho.
P: Dlaczego blondynki nie jedzą ogórków konserwowych?
O: Bo nie mogą wsadzić głowy do słoika...
P: Po czym poznać, która blondynka jest kelnerką?
O: To ta z tamponem zatkniętym za ucho, szukająca w panice
ołówka...
P: Dlaczego blondynka zmienia dziecku Pampersa raz na miesiąc?
O: Ponieważ na opakowaniu napisano "do 20kg".
P: Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
O1: Aby brunetki mogły je zapamiętać...
O2: Aby mężczyźni mogli je zrozumieć...
Gość z pokoju hotelowego dzwoni na room service:
- Two tea to room two! Trafiło na blondynkę, która odpaliła:
- Ti ti taram ta!
Dzwoni jeszcze raz i znowu
- Two tea to room two! A panienka:
- Sru tu tu tu majtki z drutu! |